
- Podkład : MAC Studio Fix
- Baza Pod Podkład : Arbonne
- Puder : Arbonne Setting Pretty
- Korektor : MAC Prolongwear
- Bronzer: KOBO Sahara Sand, MAC Extra Dimension Skinfinish Superb
- Baza Pod Cienie : MAC Soft Ochre
- Cienie : Tarte Amazonian Clay Matte Palette, Master Palette By Mario, MAC Cranberry, BellaPierre Pigment
- Kredka Do Oczu : MAC Smolder Eye Kohl
- Rozświetlacz : MAC Global Glow, MAC Soft&Gentle
- Tusz Do Rzęs: Maybelline Collosal Volum Express
- Sztuczne Rzęsy: Ardell 122
- Pomadka: MAC PeachStock
Tego dnia mój syn był baaardzo grzeczny i dał mi trochę czasu wolnego;)
Plan był więc prosty – zawijam młodzież w chustę, włączam niezawodny, szumiący uspokajacz w postaci ptaszka Whisbird i wyciągam moje zabawki:)
Udało się zrobić makijaż, który może być całkiem niezłą propozycją na jutrzejszą Sylwestrową noc.
PS. Mina kuriera, kiedy odbierałam paczkę w zaplamionym dresie, rozciągniętej koszulce mojego mężczyzny i pełnym, wieczorowym makijażu- bezcenna..
TWARZ
Zaczynam od nawilżenia twarzy kremem, który jest dobrze znany wszystkim wizażystom na świecie – Embryolisse odżywczo-nawilżający. Łączę go z serum Calm marki Arbonne, które dodatkowo zmiękczy i nawilży moją suchą skórę. Ponieważ jest to makijaż na wieczór, użyłam mocniej kryjącego podkładu, w tym wypadku jest to MAC Studio Fix, który nałożyłam na wygładzającą bazę Arbonne. Rozświetlającym pudrem tej samej marki utrwaliłam podkład i korektor. Policzki wykonturowane są przy pomocy bronzera KOBO Sahara Sand i wzmocnione limitowanym produktem MAC – rożswietlaczem o brązowym odcieniu – Extra Dimension Skinfinish Superb. Kości skroniowe i okolice oczu rozświetliłam moim ulubionym Soft&Gentle, natomiast policzki zostały muśnięte złotym Global Glow.
OCZY
Nakładam bazę pod cienie MAC, dzięki której makijaż oczu z pewnością utrzyma się cały wieczór, a chodzą plotki, że może i dwa dni ;)) W załamaniu powieki roztarty został szary cień z paletki Tarte – „Power Player”, wraz z cieniem „Lula” z palety Master By Mario. Na całej powierzchni powieki ruchomej, aż do załamania nałożony jest cień MAC Cranberry, w połączeniu z czerwonym pigmentem z kompletu BellaPierre. Dolna powieka została mocno przydymiona, ponownie przy pomocy cienia „Lula” i czarnej kredki, którą pokryłam też linię wodną oka.
USTA
Na ustach kolejny kolor od MACA – brzoskwiniowy „Peachstock”, w połączeniu z konturówką o lekko różowym odcieniu – MAC Dervish
<3 <3
Piękny makijaż. Fajny blog. Dobra robota!!! Wszystkiego najlepszego na nowy rok Maju :*
Bardzo dziekuje!:) rowniez zycze wszystkiego co najlepsze! :))
Jakiego odcienia podkładu Mac studio fix używasz?:)
zazwyczaj nc 20, lub nc25 🙂